Jestem mamą 2 - miesięcznego smyka i naprawdę upieczenie czegoś słodkiego (mimo chęci) nie zawsze jest możliwe. Tą roladę jednak robię bez problemu. W biegu. Pomiędzy obiadem a spacerem. W tzw.międzyczasie.
Przepis pochodzi z książki, o której już wspominałam tu .
Kolejna FIKA :-)
Składniki:
- 3 jajka
- 200 g cukru pudru
- 200 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 50 ml mleka
Nadzienie:
- 150 ml dżemu lub musu owocowego (sprawdzi się z każdym smakiem)
1. Nagrzewamy piekarnik do 250 stopni (tak, to nie pomyłka - ma być 250!) i wykładamy blachę (z doświadczenia wiem już że najlepiej sprawdzi się ta z wyposażenia piekarnika) papierem do pieczenia.
2. Ubijamy jajka z cukrem, do uzyskania lekkiej i puszystej masy.
3. Mieszamy mąkę z proszkiem do pieczenia, ostrożnie dodajemy ją do jajek, mieszamy i dolewamy mleko. Mieszamy do uzyskania równomiernej masy.
4. Przelewamy masę na blachę. Natychmiast wkładamy do piekarnika i pieczemy na dolnej półce przez ok.5-7 minut.
5. Posypujemy ciasto odrobiną cukru i natychmiast wyjmujemy z blachy. Usuwamy papier do pieczenia. Jeśli przykleił się do ciasta, skropcie go odrobiną zimnej wody.
6. Rozprowadzamy nadzienie na ciepłym cieście, rolujemy i układamy łączeniem na dół.
Smacznego :-)!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz