Czekałam na następne lato. Przyszło. A nawet jesteśmy już w połowie.
I mało brakowało, a znów bym odpuściła.
Dołki większe i mniejsze, a zwłaszcza ten finansowy, mało czasu i sporo spotkań. Wątki i wymówki mniej i bardziej istotne.
Zrobiłam swój pierwszy dżem i przepadłam. Chodzę po targu i wymyślam, co jeszcze bym zrobiła.
Mam nadzieję, że siły i reszty starczy mi na wiele słoików :-)
Miło jest jeść własną konfiturę. Równie miło jest dawać ją w prezencie.
Przepisów szukałam w książkach kucharskich, w internecie... W końcu i tak wróciłam do klasyki. Takie konfitury robi moja babcia. Od takich zaczynam. Na eksperymenty przyjdzie czas później.
Dżem truskawkowy
Składniki (4 słoiki po ok.200 ml):
- 1 kg truskawek
- ok. 300 g cukru (jeśli ktoś lubi słodsze dżemy może dać więcej, ale przy truskawkach kaszubskich, które są słodkie, taka ilość cukru jest wystarczająca - ja zamierzam dać następnym razem jeszcze mniej)
- sok z połowy cytryny
Smacznego :-)